Przedstawiamy kolejne miejsce spacerowe -
tereny nad Odrą, w okolicy Mostów Warszawskich. Jest to miejsce położone stosunkowo blisko nas, dlatego jest częstym wyborem jako kierunek naszych spacerów. Spacerujemy tam regularnie od października, nawet kilka razy w tygodniu.
Jak się dostać w to miejsce? My chodzimy tam pieszo. Z
Placu Grunwaldzkiego jest to około 25 minut drogi. Należy dojść do skrzyżowania przy
Parku Tołpy (ulicą
Piastowską i Nowowiejską), a następnie skręcić w
Prusa, przejsć przez ogródki działkowe i... jesteśmy na miejscu, przy
Kładce Burzowej, mając po naszej lewej stronie
Mosty Warszawskie :) W poblużu
Mostów zatrzymują się też tramwaje np.
6,
11 i
23.
Przy moście trwa remont, jednak wydaje się, że zakończy się lada moment ;) Z dnia na dzień widujemy tam coraz mniej robotników, a miejsce wygląda już bardzo ładnie. Mając budowę i most po lewej stronie, zwykle skręcamy w stronę prawą. Tam, kilka metrów dalej, rozpoczyna się teren zielony wzdłuż
Odry, ograniczony z jednej strony ogrodzeniem działek, a drugiej rzeką. Miejsce to jest więc bezpieczne pod względem odległości i braku dostępu do dróg. Odcinek ten ma około 2,5 km i kończy się
Mostem Szczytnickim. Miejsca do swobodnego biegania lub wspólnej zabawy w aportowanie jest więc całkiem sporo.
Zdjęcia robione były około tygodnia temu. Gdy leży śnieg jest tam naprawdę pięknie. W okresie od wiosny do jesieni jest sporo zieleni, teren jest pokryty trawą, krzewami i drzewami, ale trzeba się liczyć z tym, że w czasie opadów desczu lub w czasie roztopów niektóre odcinki trasy są bardzo błotniste ;)
Liczba spacerowiczów jest zależna od pogody. Ludzi z psami widujemy tu często, natomiast prawie w ogóle nie napotykamy rodzin z dziećmi. Często można spotkać biegaczy i ludzi na rowerach. Trzeba na nich uważać, jeśli nasz pies może zareagować negatywnie ;) U nas sprawę rozwiązuje długa, 10-metrowa linka. W bardziej oblegane dni, gdy z każdej strony może się pojawić ktoś lub coś, co może zbytnio przyciągnąc uwagę Herosa linka spełnia swoją rolę ;)
Uwaga! Od strony
Mostu Szczytnickiego znajduję się akademik, oraz miejsce przeznaczone do grillowania. W porze wiosenno-letniej można tam spotkać TŁUMY studentów (i nie tylko). Niestety, co się z tym wiążę - wokół jest bardzo dużo odpadków (w tym kuszących resztek kiełbasek!), mimo dość licznych koszy na śmieci. Można też zauważyć dużą ilość porozbijanych butelek, dlatego wiosną i latem polecam w tym miescu spacer tylko na smyczy. Teraz, w zimie także można napotkać porozrzucane śmieci, ale jest ich znacznie mniej, trzeba po prostu mieć oczy dookoła głowy ;)
Miejsce to otrzymuje od nas ocenę
7/10, jednak zaznaczam, że dotyczy ona tylko okresu jesień-zima. W cieplejsze dni, gdy liczba spacerowiczów się zwiększa, teren ten może stanowić bazę do dalszych wędrówek lub miejsce na spacer smyczowy :)
Zazdroszczę Wam, że macie takie fajne miejsca na spacery. U nas niestety nie ma takich miejsc - jedyny placyk w okolicy został ostatnio przedzielony na pół, więc miejsca do biegania zrobiło się bardzo mało, a ogrodzenie uniemożliwia zauważenie zbliżającego się psa :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
M&K
U nas we Wrocławiu jest sporo fajnych miejsc. A Wy skąd jesteście? Może poszukajcie czegoś trochę dalej, nawet jeśli by trzeba podjechać np. autobusem ;)
Usuń