Heros

Heros

sobota, 14 października 2017

Psi spacer odcinek 6 - plac zabaw dla psów w Parku Tołpy (Wrocław)

Wracamy z cyklem "Psi spacer"! :) Dziś kilka słów o wybiegu dla psów w Parku Tołpy we Wrocławiu. Na wybiegu tym byliśmy już wiele razy, ale dopiero niedawno udało się zrobić kilka zdjęć. Zapraszam do czytania i oglądania :)





Wybieg został otwarty na początku maja. Ma 1500 metrów kwadratowych powierzchni. Otoczony jest Parkiem Stanisława Tołpy, znajdującym się w obrębie ulic Nowowiejska, Bolesława Prusa i Edyty Stein. Park w zachodniej cześci przecięty jest ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego i to właśnie tu znajduje się plac zabaw dla psów. Do parku można dojechać np. tramwajami 1 i OL, a także autobusami N, A czy 128 - wysiadamy na przystanku Wyszyńskiego.








Na plac dla psów można wejść dwiema podwójnymi bramkami. Zapewnia to bezpieczeństwo, bo przy wchodzeniu czy wychodzeniu z psem nie ma zagrożenia, że inne psy wybiegną poza obszar parku. Plac otoczony jest solidnym półtorametrowym ogrodzeniem. Na jego terenie znajdują się przeszkody takie jak kładka, slalom, hopki, duże drewniane belki, są także ławki i kosze na śmieci. Elementy wyposażenia nadają się zarówno dla małych, jak i dużych piesków. Wybieg ma też swój regulamin, a to wcale nie taka oczywista sprawa, nie w każdym tego typu obiekcie się znajduje. Większość terenu wysypana jest piaskiem, a cześć pokrywa trawa i drzewa. Na wybiegu można trenować z psem na przeszkodach, ale jest też wystarczająco dużo miejsca do zabawy i swobodnego biegania. Ten wybieg to udany i przemyślany obiekt. Niestety nie posiada własnego oświetlenia, co utrudnia korzystanie z niego wieczorem/w nocy.

EDIT (16.10.2017): Pufostado zwraca uwagę, że poziome kłody dla niektórych piesków mogą być za śliskie i powodować niebezpieczne upadki. Dajemy minus i ocenę o jeden niższą :(





Na wybiegu można spotkać psy wraz z ich opiekunami właściwie o każdej porze dnia i nocy. Często bywamy z Herosem w Parku Tołpy i tylko sporadycznie zastajemy wybieg pusty. Zawsze korzystamy z takich okazji i praktycznie tylko wtedy wchodzimy na plac ;) Wybieg mógłby być trochę większy, a frekwencja mniejsza, ale i tak go lubimy. Moja ocena to 7/10. Polecam!

2 komentarze:

  1. no widzisz , a nasza ocena o wiele niższa :/ pale na które mają wskakiwać psy wyszlifowane, przez co nie tylko pufostado ale i inne obserwowane przez nas psy spadają , dla niektórych może się to skończyć nieciekawie . Poza tym ten wybieg utwierdził mnie w przekonaniu żeby takie miejsca omijać szerokim łukiem. mieszkamy zaraz obok, do tej pory w okolicy był jeszcze psi wybieg na górce słowiańskiej. ale i tu i tu spotykamy albo , przepraszam za określenie, bachory z madkami, które uważają że to nowy plac zabaw a psy są na wyposażeniu , do głaskania bez pytania , albo grażyny i januszy psiarstwa , z fafikami, które nie potrafią sie zachować, a agrecha i męczenie mniejszych futer to dla nich największy fun. raz na jakiś czas udało nam się trafić na normalnych ludzi na wybiegu, ale nie jest to dla nas warte zachodu. a szkoda, bo to mogłaby być fajna, bezpieczna przestrzeń . trzymam jednak kciuki za ludzkość i liczę, że kiedyś będzie można wejść na wybieg dla psów bez obaw że jakiś inny,większy zamęczy naszego, a prośby o odwołanie fafika nie spotkają się z durnymi odzywkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajj racja co do tych pali, powinnam o tym wspomnieć. Heros akurat z nimi nie ma większego problemu, ale rozumiem że dla innych piesków mogą być niebezpieczne. A co do reszty - tu też się zgadzam, tak jest chyba wszędzie, dlatego my na tego typu wybiegi wchodzimy praktycznie tylko wtedy, gdy są puste...

      Usuń