Do Biskupina dojedziemy z Placu Grunwaldzkiego tramwajami 1, 2, 4, 10. Podróż trwa tylko kilka minut. Wysiąść można na dowolnym przystanku, począwszy od "Tramwajowej". Z Olszewskiego, przy której znajdują się przystanki, można dotrzeć na wały każdą prostopadłą, mniejsza uliczką. Naszym punktem startowym jest położony przy wałach mały Park Biskupiński, więc wysiadamy na przystanku "Spółdzielcza" i następnie kierujemy się w dół ulicy Orłowskiego. Z Pl. Grunwaldzkiego można też dotrzeć na miejsce pieszo, jest to odległość około 3,5 km, taki spacer zajmuje około 40 minut. Kiedy czas i pogoda na to pozwala, wraz z Herosem zdecydowanie wybieramy tę opcję ;) Można wybrać trasę wzdłuż ulic Skłodowskiej, Wróblewskiego i Olszewskiego lub zaraz za Mostem Zwierzynieckim skręcić w prawo przy Zoo, dochodząc szybciej do Odry.
Teren nad Odrą, zwłaszcza w pobliżu wspomnianego już Parku Biskupińskiego jest dość rozległy, pokryty roślinnością przeplataną naturalnymi ścieżkami i nie sąsiaduje bezpośrednio z żadną ulicą. Naturalnym ograniczeniem z jednej strony jest rzeka. Miejscami można poczuć się tam jakby się było z dala od cywilizacji - wystarczy wejść głębiej "w krzaki" ;) Cześć terenu jest równa i trawiasta, część stanowią wysokie trawy i krzewy, jest też sporo drzew oraz dostęp do wody. Jest tam pięknie bez względu na pogodę - nawet w szary, deszczowy dzień spaceruje się bardzo przyjemnie i można podziwiać widoki. Nigdzie indziej nie udało mi się zrobić tylu ładnych zdjęć, które mam nadzieję oddadzą chociaż częściowo urok tego terenu. Dodam, że wszystkie zdjęcia na bloga robię telefonem i nie mam doświadczenia jako fotograf... jednak ze zdjęć z Biskupina jestem całkiem zadowolona ;) Bardzo trudno było mi wybrać zdjęcia to tego wpisu, dlatego jest ich tak dużo!
Miejsce to jest dosyć popularne, zarówno wśród spacerowiczów z psami jak i rowerzystów, biegaczy czy po prostu rodzin z dziećmi. Jednak obecnie nie spotykam tam zbyt wielu ludzi, ani psów. Szczególnie po wejściu w głębsze trawy, bliżej rzeki, można spacerować w samotności :) Trawy te są moim zdaniem wielkim ułatwieniem - ja, mimo niewielkiego wzrostu jestem w stanie dostrzec nawet z dużej odległości zbliżających się ludzi, natomiast psom ograniczają one widok i zawsze mam chwilę czasu na reakcję np. zapięcie ich na smycz ;) Wraz z nadejściem wiosny i lata liczba spacerowiczów na pewno się zwiększy, pojawią się też na pewno dość liczne grille czy ogniska, a wraz z nimi śmieci. Myślę jednak, że w tym miejscu nie stanowi to zbyt dużego problemu. Obecnie wśród traw i drzew, jak wszędzie, można napotkać pojedyncze śmieci, czasem zdarzają się też całe worki. Niestety na terenie Wrocławia chyba żaden teren zielony nie jest całkowicie wolny od śmieci...
Uwaga na psy goniące ptaki - ponoć w trawach można spotkać bażanty! Osobiście jeszcze ich nie widziałam ;)
Miejsce oceniam aż na 9/10! Mam nadzieję, że wraz z nadejściem cieplejszych dni nie będę zmuszona do aktualizacji oceny na niższą ;) Zdecydowanie polecam Biskupin jak świetne miejsce na spacery z psami i nie tylko! :)
Ja u siebie w mieście szukam jakiś fajnych i nowych terenów do spacerków, bo jak na razie mamy tylko 2.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://nibylabek.blogspot.com/
U nas jest na szczęście dużo takich miejsc i ciągle odkrywamy nowe, warto szukać :)
Usuń