Heros

Heros

niedziela, 11 grudnia 2016

Recenzja szelek guard firmy ManMat

Hej! Wracamy do Was po dość długiej przerwie ;) Dziś czas na recenzję szelek ManMat guard. Mamy je już od około pół roku, myślę więc, że to idealna pora na naszą opinię ;)



Szelki te kupiłam właściwie przez przypadek. Nigdy nie interesowałam się firmą ManMat, z uwagi na mały wybór modeli jak i wzorów codziennych szelek. Jednak kiedy zobaczyłam szelki ManMat GUARD we wzorze "paws" i w naszym ulubionym niebieskim kolorze na Suri z bloga Collie&Malinois (KLIK!) to bardzo mi sie spodobały. Dosłownie kilka dni później znalazłam je na jednej z grup sprzedażowych na facebook'u. Nasz rozmiar, bardzo okazyjna cena, to było przeznaczenie!

Opis szelek ze strony sklepu PRODOG (KLIK!): 

"Szelki Guard wykonane są z mocnej taśmy, która podszyta jest miękkim, a zarazem wytrzymałym i odpornym na zamarznięcie materiałem który nie wchłania wody. Chronią psa przed otarciami, nie brudzą i nie wycierają sierści. Posiadają tylko regulację obwodu klatki piersiowej. ManMat Guard mają bardzo szerokie zastosowanie: nadają się do skijoringu, bikejoringu, canicrossu oraz dog trekkingu. Właśnie ten model jest często używany w Policji przez psy tropiące oraz obronne. Znakomicie sprawdzą się podczas treningów, amatorskiego uprawiania psich sportów czy też codziennych spacerów."

Rozmiar szelek dobiera się mierząc obwód szyi psa w najszerszym miejscu, czyli tuż przy nasadzie. Szelki nie są tu regulowane. Regulacja w klatce piersiowej jest dość duża, ale producent nie podaje dokładnych wymiarów. 
Heros nosi rozmiar XS, który odpowiada obwodowi szyi w granicach 37-40 cm. W klatce piersiowej ma on około 62 cm i zakres regulacji szelek pozostaje duży w obie strony, można ja zarówo sporo zmniejszyć jak i powiększyć. Przy lekko napiętej smyczy szelki leżą idealnie, natomiast kiedy biega luzem lekko przesuwają się do przodu. Taśma w szelkach ma około 2,7 cm szerokości, a wraz z podszyciem około 3,7 cm. Podszycie stanowi gruba, solidna, czarna siateczka. Tylna obręcz nie jest podszyta. 




 Jak już wspomniałam, szelki mamy od około pół roku. W czasie wakacji były używane głównie w tracie spacerów z pasem biodrowym i smyczą amortyzującą. Obecnie używamy ich na co dzień, zarówno na krótszych spacerach smyczowych po mieście, jak i długich, aktywnych spacerach z innymi psami. Jeśli zaglądacie do nas regularnie, zarówno tu na bloga jak i na naszego funpage'a (KLIK!), to wiecie że Heros ma różnych psich kolegów, którzy w trakcie zabaw go nie oszczędzają ;) Są psie "walki", szarpanie za szelki, tarzanie się i wywrotki. Nasze spacery odbywają się w każdych warunkach atmosferycznych od upałów, przez ulewy, aż do mrozów. Spacerujemy po lesie, polach, krzakach i nad wodą. Wszystko to szelki ManMat przeżyły bez najmniejszego uszczerbku! Po praniu wyglądają wręcz jak nowe. Prałam je dotychczas dopiero dwa razy. 




 Plusy i minusy:

+ bardzo trwałe
+ solidna, mocna taśma
+ miękkie, wygodne podszycie z siateczki
+ lekkie
+ nie obcierają
+ nie wchodzą w pachy
+ nie łapią brudu, a ewentualne zabrudzenia są słabo widoczne
+ nie nasiąkają mocno wodą i szybko schną
+ nie rozregulowują się
+ mają dwa duże, solidne półkola to przypięcia smyczy
+ mają dużą, mocną klamrę, która się nie rozpina i nie rysuje
+ za pasek grzbietowy można wygodnie psa przytrzymać
+ uniwersalne zastasowanie, nadają się zarówno do codziennych spacerów, jak i do uprawiania sportu

- lekko przekręcają się na boki
- lekko przesuwają się do przodu
- taśma w tylnej obręczy służąca do regulacji nie jest niczym zabezpieczona i zwisa luźno, ja poradziłam sobie z tym zakładająć gumową szlufkę kupioną na allegro (widać ją na zdjęciach)

+/- brak regulacji przedniej obręczy sprawia, że trudniej trafić w dobry rozmiar, ale za to nie ma na niej żadnych uwierających elementów i nie ma możliwości poluzowania




Mimo kilku wad bardzo lubię i polecam te szelki! Myślę, że posłużą nam jeszcze wiele miesięcy, a może i lat ;)

3 komentarze:

  1. Wy to macie szczęście - na Tajgę niz z gotowców nie pasuje, jak obwody od biedy sa ok to pasek na plecach lub mostkowy za długi :P nawet obroży nie możemy kupic normalnie, bo znaleźć obwód 30-40 cm w szerokości 3-4 cm graniczy z cudem... ale może to i lepiej, bo i tak za dużo hajsów wydaję na psie rzeczy... :P
    pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szelek idealnych (jeszcze) nie mamy, ale na szczęście większość gotowców się sprawdza ;) Zawsze to oszczędność czasu, bo są zwykle do kupienia od ręki, ale cenowo to różnie bywa. A kolejne szelki będą już na zamówienie, jakiej firmy to chyba nie muszę wspominać :D Też pozdrawiamy ;)

      Usuń
    2. Trixie ma fajne i bardzo tanie szelki typu X/Y, ale rozmiary dramat - jak pasowały w klacie to w karku ze 3 Tajgi by weszły :/ a pasek piersiowy czy ten na plecach są tak długie przy dobrym obwodzie w klatce, że pasek, który ma biec dookoła klatki piersiowej za pachami wypada nam prawie w pasie... a patrząc na moja sucz nie mam wrażenia wybryku natury... :D cóż to jest Tajga - typ specyficzny ;)

      Usuń