Piątek, weekendu początek!
Spacer nad Odrą ;)
Heros, wstawaj!
Potwór pod łóżkiem!
Tobiaszek śpi...
...i Heros też śpi ;)
A tu śpimy razem :)
Wszystko takie ciekawe!
Synchronizacja!
Ty patrz w lewo, a ja w prawo!
Na zdjęciach bracia może i wyglądają jak aniołki, ale opieka nad nimi wcale nie jest łatwa ;) A robienie im wspólnych zdjęć, szczególnie na dworze, to dopiero jest wyzwanie! Żałuję, że nie mam fotek ze wspólnego biegania bez smycz, ale skupiałam się wtedy na pilnowaniu tej szalonej dwójki. Cieszę się z zaufania, jakim mnie obdarzyła Tobiaszynkowa mamunia ;) i ... cudownie było mieć w nocy obok siebie nie jeden, a dwa grzejniczki-przytulaczki! :D Mamy nadzieję, że Tobiasz nas znowu szybko odwiedzi! :)
Super sobie poradziłaś, z resztą jak zawsze ;) Dziękujemy!
OdpowiedzUsuń